Ubiegły rok był rekordowy. Zdecydowanie więcej osób niż w poprzednich latach zostało skonfrontowanych z faktem, że ktoś chciał wyłudzić od nich pieniądze, włamując się na ich konto bankowe. Stało się to również znacznie bardziej powszechne. Obrona przed oszustami jest możliwa dzięki znajomości ich technik. Przedstawiamy Ci te najbardziej powszechne.

Cześć, tu Twój bank!

Otrzymujesz telefon z banku z informacją, że Twoje konto zostało zhakowane. Prawdopodobnie nie zwróciłbyś nawet na to uwagi, bo numer, z którego dzwoni ta osoba, wygląda jak numer Twojego banku. W rzeczywistości można ukryć numer telefonu za pomocą technologii maskowania. Sprawia to, że oddzwonienie na ten numer będzie w rzeczywistości połączeniem z bankiem.

Dzwoniący poinformuje Cię, że ktoś uzyskał Twoje dane osobowe, w tym dowód osobisty i ustawił prawa dostępu do Twojego konta. Ostrzeże również, że za nadużyciem może stać ktoś z banku. Kończy rozmowę telefoniczną, podczas której zdobywa Twoje zaufanie, na przykład wysyłając Ci identyfikator pracownika banku, mówiąc, że przekaże całą sprawę policji i nie musisz nic robić.

Chwilę później dzwoni do ciebie policjant, ponownie z zaufanego numeru, i umawia się z Tobą na spotkanie w celu spisania oszustwa na posterunku. Wszystko wydaje się prawdziwe - nazwisko funkcjonariusza, adres biura. Do spotkania jednak nigdy nie dochodzi, ponieważ wcześniej ponownie kontaktuje się z Tobą ktoś z banku z propozycją ochrony pieniędzy. Radzi, aby udać się do banku i złożyć wniosek o maksymalną możliwą pożyczkę. Mówią, że to jedyny sposób, aby zapobiec zaciągnięciu pożyczki przez kogoś innego. Jeśli w tym momencie staniesz się podejrzliwy i rozważysz omówienie sytuacji z kimś innym w banku, oszust ostrzeże Cię, jak ryzykowne jest to, biorąc pod uwagę, że konto mogło zostać wykorzystane przez pracownika banku.

Po otrzymaniu pożyczki oszust poleci ci wypłacić pieniądze z bankomatu i wpłacić je na bezpieczne konto, które według niego jest maszyną do bitcoinów. Średnia kwota, jaką ludzie tracą w ten sposób, wynosi około 45 tys. złotych.

Dostarczamy Ci paczkę!

To oszustwo zwykle ma miejsce przed świętami Bożego Narodzenia. Czas, w którym zamawiamy wiele rzeczy naraz i mamy trochę zamieszania w paczkach. Jest to idealny moment, aby oszust wysłał Ci wiadomość SMS lub e-mail z informacją, że próbował dostarczyć Twoją paczkę, ale się nie udało. Jeśli zapłacisz stosunkowo niewielką kwotę za przedłużenie przechowywania lub ponowne wysłanie, możesz spać spokojnie i otrzymasz paczkę. Jednakże, próbując zapłacić, zazwyczaj oszust uzyskuje dostęp do Twojego konta bankowego, z którego znika nie tylko niewielka kwota, ale często także wszystkie środki.

Fałszywy SMS lub e-mail wygląda całkiem wiarygodnie, nadawca wygląda jak Poczta Polska lub inny przewoźnik, a wykrycie nie jest łatwe. Ważne jest, aby nie reagować na takie wiadomości w pośpiechu, uważnie przyjrzeć się e-mailowi, z którego przyszło powiadomienie, sprawdzić język polski, zastanowić się, czy naprawdę spodziewamy się paczki, lub zajrzeć na stronę internetową przewoźnika, aby sprawdzić, czy ostrzega przed fałszywymi wiadomościami. Na przykład Poczta Polska opublikowała ostrzeżenie przed oszustami na swojej stronie internetowej. Przede wszystkim nie podawaj danych swojej karty na stronach, które wydają Ci się podejrzane.

Chcę kupić to, co sprzedajesz!

Sprzedaż rzeczy na niektórych stronach internetowych to dziś niemal pewność, że skontaktuje się z Tobą oszust. Początkowo wszystko wygląda normalnie. Rzekomy kupiec pisze do ciebie z pytaniem, czy przedmiot jest nadal dostępny i że jest zainteresowany. Gdy to potwierdzisz, wysyła ci link, przez który rzekomo wysyła płatność. W linku należy podać dane bankowości internetowej lub wszystkie dane karty. Daje to oszustowi dostęp do Twoich finansów. Oszuści unikają już błędów językowych w swoich wiadomościach - ich język może być doskonały.

Ochrona przed tym oszustwem jest dość prosta. Powinieneś być podejrzliwy wobec sposobu ich działania. Z reguły atakujący kontaktuje się za pośrednictwem Whatsapp lub Facebooka, nie chce dzwonić i jest dość natarczywy w swoich żądaniach dotyczących sposobu dokonania płatności. Wystarczy spełnić kilka warunków, by nie martwić się o swoje pieniądze. Nie klikaj nigdy w linki zawarte w wiadomościach, nie podawaj danych swojej karty i nie wprowadzaj danych dostępu do bankowości internetowej. Spróbuj zaoferować wysłanie towaru do rzekomego nabywcy za pobraniem lub poproś o przelew bankowy.

Pomyliłem numer. Proszę, podaj mi kod!

Wygląda to na błąd roztargnionej osoby. Zrobiła zakupy online, chciała zapłacić za pomocą Twisto, ale wprowadziła zły numer telefonu, aby otrzymać SMS weryfikacyjny. Błędny numer telefonu należy do Ciebie. Dzwoni do Ciebie z pytaniem, czy możesz podać mu kod z SMS-a, aby mógł dokończyć zakup. Jeśli współczujesz temu łajdakowi, podajesz mu kod i prawdopodobnie zapominasz o całej sprawie.

W tym momencie ktoś korzystając z Twojego numeru telefonu zamówił to, czego potrzebował, a Twój numer pozostanie w Twisto w związku z tym zamówieniem. Następnie otrzymasz informacje o płatności na swój telefon, a jeśli nikt nie opłaci zamówienia, będziesz wielokrotnie proszony o zapłatę. Możesz być pewien, że nikt nie zapłaci. Jeśli następnie sam będziesz chciał zamówić towary za pośrednictwem Twisto, Twój numer telefonu będzie niewiarygodny dla Twisto i płatność nie powiedzie się.

W każdej wiadomości Twisto ostrzega, by nie udostępniać kodu weryfikacyjnego nikomu innemu. Jeśli ktoś popełni błąd i wprowadzi niewłaściwy numer, może bezpiecznie poprosić o ponowne wysłanie wiadomości weryfikacyjnej. W żaden sposób go to nie opóźni.

Dzięki za udostępnienie danych!

Czy kiedykolwiek próbowałeś przejrzeć swoją pocztę e-mail, aby zobaczyć, jakie cenne informacje się w niej znajdują? Być może korzystałeś z poczty e-mail, aby zorganizować ubezpieczenie podróżne, ubezpieczenie na życie, wysłać dane do księgowego lub zapisać się na kurs. Wysłałeś swój numer PESEL, numer dowodu osobistego, numer telefonu, a nawet kopię dowodu osobistego. Potem w wysłanej wiadomości te informacje zostały z Tobą.

Jeśli nieupoważniona osoba spojrzy na Twoją wiadomość e-mail, może łatwo znaleźć wszystko, czego potrzebuje, aby zrobić z Twoimi danymi, co tylko zechce. Uwierzytelnianie dwuskładnikowe jest niezawodnym zabezpieczeniem. Włącz je dla każdej ze swoich wiadomości e-mail. Ta podwójna ochrona może być czasami irytująca, ale z pewnością jest mniej irytująca niż posiadanie zadłużenia w firmach, których nawet nie znasz.