Początek nowego roku szkolnego zawsze wiąże się z wydatkami. Dzieci potrzebują wyprawki szkolnej, na którą składają się nie tylko książki czy zeszyty, ale także nierzadko plecak, buty i nowe ubrania. Niewykluczone, że w tym roku – ze względu na sytuację epidemiczną – nasze pociechy będą potrzebowały do nauki dodatkowo tabletu lub komputera. Podpowiadamy, jak ogarnąć szkolną wyprawkę i nie zbankrutować.

Zaczeła się szkoła, wielu rodziców skompletowało już wyprawkę szkolną, ale wcale nie oznacza to końca wydatków! Jak wyposażyć dziecko do szkoły i w razie powrotu do zdalnego nauczania? Wsparciem dla domowych finansów będzie rządowy program Dobry Start, w ramach którego rodzice otrzymają po 300 zł na każde dziecko uczęszczające do szkoły. Kwota ta powinna wystarczyć na pokrycie przynajmniej podstawowych wydatków związanych z wyprawką. Dodatkowym wsparciem jest brak konieczności zakupu podstawowych podręczników i ćwiczeniówek dla ucznia szkoły podstawowej – materiały dydaktyczne finansowane są z budżetu państwa. Na własną rękę rodzice będą jednak musieli zakupić podręczniki do religii i nauki języków obcych.

Najdroższy jest plecak

Najdroższym wydatkiem związanym z wyprawką szkolną jest z reguły plecak lub tornister. Najtańsze plecaki można kupić już za około 50 zł, ale nierzadko ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Droższe są plecaki, które mają usztywniane plecy, dodatkowe kieszenie zapinane na suwaki lub kółka pozwalające dziecku toczyć plecak po ziemi i tym samym odciążyć plecy. Taki plecak może kosztować nawet 150 zł, więc pochłonąć połowę środków z programu Dobry Start. Kolejnym sporym wydatkiem są buty na zajęcia WF-u. Tu ceny również są zróżnicowane – najtańsze buty kupimy już za 20-30 zł, ale za markowe, trwalsze obuwie trzeba nierzadko zapłacić nawet 100-150 zł. Dziecko może też potrzebować dodatkowej pary na zajęcia sportowe z piłki nożnej (halówki lub korki), co podwaja wydatek związany z obuwiem.

Same przybory szkolne nie są drogie. Długopisy, kredki, ołówki, cyrkiel, linijka, klej, kalkulator, zakreślacz, gumka to groszowe wydatki – każdy z tych produktów można kupić za kilka złotych. Jednak po zsumowaniu okaże się, że skompletowanie wsadu do piórnika to kolejny wydatek rzędu 20-40 zł. Sam piórnik może kosztować nawet poniżej 10 zł, ale są też takie, których koszt sięga kilkudziesięciu złotych. Z reguły najdroższe są te, które mają wizerunki znanych z bajek postaci (koszty licencji wykorzystanego wizerunku). Do tego dochodzą zeszyty – dziecko powinno mieć ich tyle, ile przedmiotów w szkole. Jeden zeszyt to wydatek rzędu 2-6 zł – droższe są te, które mają twardą okładkę. Na start powinniśmy kupić około 10 zeszytów, więc przyjmijmy że jest to wydatek w granicach 30-40 zł.

Składki, ubezpieczenia, obiady

Kolejna kwestia to obiady w szkole. Ceny zależą od danej placówki i regionu. Jeden dwudaniowy obiad w zależności od szkoły kosztuje 3-5 zł. W skali miesiąca daje to kolejne 50-100 zł. Do tego podczas pierwszych zebrań rodziców należy opłacić składkę ubezpieczeniową. Najtańsze polisy to koszt około 40-50 zł za cały rok szkolny. Oprócz tego na zebraniu najczęściej musimy opłacić komitet rodzicielski i dokonać zrzutki na trójkę klasową. Możemy więc założyć, że lekką ręką wyprawka szkolna dla dziecka idącego do szkoły podstawowej wyniesie około 500 zł. Nie licząc nowych ubrań.

Komputer potrzebny w domu

Otwarte pozostaje pytanie o dalszą sytuację epidemiczną. 1 września dzieci wróciły do szkoły. Jeżeli jednak wróci zdalny tryb nauczania, dziecko będzie potrzebowało komputera z dostępem do internetu. Najprostszy laptop, który pozwala na w miarę komfortową pracę to wydatek w granicach 1500 zł. Nieco tańsze są tablety, które można kupić już za około 500 zł. Dostęp do komputera może być problemem zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych, gdzie najczęściej przypadka jedno urządzenie dla wszystkich dzieci. Kupując komputer pamiętajmy o jednej ważnej kwestii – nie wszystkie urządzenia są dziś wyposażone w odtwarzacze płyt CD/DVD. Komputer dla ucznia powinien obsługiwać ten nośnik, bo do niektórych podręczników służących do nauki języka dołączone są płyty CD.

Jak sprytnie kupić wyprawkę?

Gdzie udać się na zakupy? Najlepiej sprawdzić ceny produktów w internetowych sklepach i na Allegro. Z reguły zakupy internetowe są tańsze od tych w sklepach stacjonarnych. Zwłaszcza jeśli chodzi o takie rzeczy jak plecak czy obuwie. Z drugiej jednak strony, wiele sklepów tradycyjnych organizuje duże  promocje na początku roku szkolnego. Wyprzedaże przyborów szkolnych organizują m.in. duże sieci handlowe, w których skompletowanie wyprawki szkolnej może być nawet tańsze niż w internecie.

Jak finansować wyprawkę szkolną? My oczywiście polecamy naszą kartę Twisto, dzięki której możesz odciążyć domowy budżet. Jednorazowy większy wydatek możesz wygodnie rozbić na kilka rat, dzięki czemu wrześniowe wydatki nie będą takie straszne. Karta przyda się także wtedy, gdy zdecydujesz się na zakup komputera czy tabletu. Także i w tym przypadku możesz wykorzystać dostępne w aplikacji raty. Przy kasie zapłacisz całą kwotę, a w domu, z poziomu smartfonu lub nowego komputera zalogujesz się na swoje konto Twisto i rozłożysz zakup na raty. Bez dodatkowych formalności i konieczności dostarczania zaświadczeń o zarobkach.