Inflacja w Polsce w czerwcu 2022 r. wyniosła 15,6% i cały czas rośnie, a tym samym niczym złodziej dokonuje kradzieży na naszych oszczędnościach. Nie będziemy Cię okłamywać, niewiele można zrobić, żeby uchronić się przed obecną inflacją, ale są sposoby, żeby choć trochę zadbać o swoje pieniądze - zwłaszcza jeśli masz kredyt.

Wakacje kredytowe - zawieś ratę i nadpłać kredyt

Jeśli masz kredyt hipoteczny, to jednym ze sposobów na ciężkie czasy związane z inflacją i rosnącymi stopami procentowymi, są wakacje kredytowe. To rozwiązanie, które w lipcu 2022 r. przyjął rząd. Jego celem jest pomoc osobom mającym zobowiązania finansowe, którym ze względu na podwyżki stóp procentowych mocno wzrosty raty. Mogą z niego skorzystać tylko właściciele kredytów złotówkowych. Jeśli masz zobowiązanie w obcej walucie, niestety to rozwiązanie nie jest dla Ciebie. Ta sama sytuacja dotyczy umów zawartych po 1 lipca 2022 r. - ich również nie obejmuje pomoc przygotowana przez rząd.

Dzięki wakacjom kredytowym klienci mogą bezpłatnie zawiesić spłatę nawet 8 rat -  czterech w 2022 roku i kolejnych czterech w 2023 r. Warto pilnować tych terminów i pamiętać, że to na wniosek konsumenta bank zawiesza spłatę kredytu - należy go złożyć przed pobraniem z naszego konta raty kredytu.

W 2022 roku wakacje kredytowe przysługują od 1 sierpnia 2022 r. do 30 września 2022 r. w wymiarze dwóch miesięcy, a także od 1 października 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. również w wymiarze dwóch miesięcy. Ubezpieczenie do kredytu, mimo skorzystania z rozwiązania rządu, trzeba będzie płacić tak jak dotychczas.

Jeśli masz kredyt, warto rozważyć wzięcie wakacji kredytowych. Okres zawieszenia spłaty, nie wlicza się do okresu kredytowania, jedynie zostaje on wydłużony o liczbę miesięcy, w których skorzystamy z tego rozwiązania. Zamrażając raty, nie masz pobieranych odsetek, ani kapitału. Dlatego dobrze wykorzystać czas wakacji kredytowych i odłożyć pieniądze. Nadpłacając kredyt możemy tylko zyskać, ponieważ skróci się nasz okres kredytowania i będziemy płacić niższą ratę.

Tnij wydatki, gdzie się da i zmień przyzwyczajenia

Okres wysokiej inflacji to czas, kiedy trzeba nieco zacisnąć pasa. Warto, aby Ci, którzy jeszcze tego nie zrobili, zaczęli oszczędzać i ciąć wydatki. Dobrze jest usiąść i przeanalizować swój budżet - sprawdzić wydatki i przeanalizować, z czego możemy zrezygnować. Jeśli masz aplikację Twisto, łatwiej będzie Ci sprawdzić kategorie produktów i usług, na które wydajesz najwięcej.

Przyjrzyj się wszelkim dodatkowym usługom, które nie są Ci niezbędne do życia. Może będzie to pakiet telewizji kablowej, albo subskrypcja na platformy streamingowe.

Warto też zmienić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia i zestawić je z danymi przedstawianymi przez GUS, pokazującymi kategorie produktów i usług, które obecnie drożeją najbardziej. W ten sposób będziemy mogli sprawdzić, jakich zakupów unikać, jeśli się da, by zmniejszyć wpływ inflacji na nas. Przykładowo: jeśli jest taka możliwość, warto zostawić auto w garażu i korzystać z komunikacji miejskiej, a także ograniczyć wydatki na mięso i jeść więcej warzyw oraz owoców sezonowych - są one nie tylko zdrowsze, ale też po prostu tańsze.

Zainwestuj swoje oszczędności

Masz oszczędności? Inflacja sprawiła, że nie ma sensu trzymać dłużej pieniędzy na nieoprocentowanym koncie, ponieważ z każdym miesiącem możemy za nie kupić coraz mniej. Dlatego warto pomyśleć o zainwestowaniu swoich środków. Lokaty i konta oszczędnościowe to dobra opcja dla osób bardzo ostrożnych, niestety niezbyt dobrze radzą sobie z inflacją. Ich oprocentowanie to obecnie maksymalnie 7,5%. W przypadku agresywnej inflacji, takiej jak teraz, średnie oprocentowanie lokat terminowych na poziomie 6-7% po prostu nie pokryje nawet Twoich strat. Jednak nadal i tak jest to lepsze rozwiązanie niż trzymanie pieniędzy na nieoprocentowanym koncie.
Prawie nic nie jest w stanie pokonać dziś inflacji, ale ważne jest, aby przynajmniej złagodzić dewaluację pieniądza. Dlatego jeśli chcesz oszczędzać pieniądze, np. na lokacie, ale obawiasz się braku dostępu do środków przez pewien czas, to dobrym rozwiązaniem będzie skorzystanie z Twisto. Dzięki niemu możesz robić zakupy i płacić za nie dopiero za 30 dni lub do 45 dni - jeśli założysz konto Twisto. Dodatkowo po zarejestrowaniu możesz korzystać z wygodnych rat, czy też np. płacić stopniowo - uregulować część rachunku, a resztę przesunąć na następny miesiąc.

Dla bardziej odważnych - fundusze inwestycyjne

Fundusze inwestycyjne to dobra opcja dla osób, które nie mają czasu lub doświadczenia, aby samodzielnie zarządzać akcjami, udziałami czy obligacjami i nie boją się większego ryzyka. W przypadku funduszy za inwestycję odpowiada zespół ekspertów, który analizuje rynek i podejmuje decyzje. Możesz zainwestować już kilkaset złotych miesięcznie. Sam decydujesz, jak duże ryzyko jesteś w stanie znieść i wybierasz odpowiedni fundusz i kwotę. Kluczowa jest tutaj dywersyfikacja. Warto inwestować w różne portfele, aby zmniejszyć wpływ negatywnych czynników na rynek inwestycyjny i tym samym ryzyko strat.

Gromadź majątek i przyspiesz większe zakupy

Chcesz przetrwać wysoką inflację bez uszczuplenia wartości Twojego majątku? Nie sprzedawaj go. W czasach wysokiej inflacji aktywa materialne, takie jak mieszkania, grunty czy auta, drożeją albo przynajmniej nie tracą na wartości. Wiele inwestycji nieruchomościowych jest wstrzymywanych, ciężko dostać nowe auto, ponieważ trzeba na nie długo czekać, dlatego też wzrastają ceny, np. samochodów używanych. Jeśli nie musisz, nie sprzedawaj teraz swojego majątku. Zaczekaj kilka miesięcy aż ceny jeszcze bardziej wzrosną.

A jeśli wiesz, że w najbliższym czasie czeka Cię większa inwestycja, czy to wymiana sprzętu w domu, czy też jego remont, nie odkładaj tych zakupów na później. Przyspiesz je. W ten sposób choć trochę „oszukasz” wzrost cen towarów i usług. W takich zakupach może Ci też pomóc Twisto, z którym kupujesz teraz, a płacisz później. Możesz więc od razu zrealizować swoje plany.